Pewna ilość białka w pożywieniu jest niezbędna, by dostarczyć organizmowi materiału do budowy i odnowy tkanek. Jednakże czerwone mięso jest typem białka, którego nie potrzebujesz zbyt wiele. Do tej kategorii należy wołowina, wieprzowina, cielęcina i baranina. Duże ilości czerwonego mięsa mogą zwiększać zagrożenie rakiem jelita grubego.
Dziś jeszcze nie wiemy na pewno, dlaczego mięso zwiększa ryzyko, ale dysponujemy pewnymi przypuszczeniami. Po pierwsze, czerwone mięso zawiera dużo tłuszczów, a tłuszcze wzmagają produkcję kwasów żółciowych, które mogą szkodzić komórkom jelita grubego. Gdy komórki te są wystawione na działanie kwasów żółciowych, zaczynają się dzielić w nieprawidłowy sposób, co może prowadzić do tworzenia się polipów i powstania nowotworu.
Po drugie, czerwone mięso zawiera dużo żelaza, co ma jednocześnie dobre i złe strony. Dobrą stroną jest to, że żelazo dostarcza organizmowi surowca do budowy dwóch ważnych białek: hemoglobiny i mioglobiny; obydwa te białka zawierają żelazo. Hemoglobina jest związkiem obecnym w czerwonych krwinkach i jest odpowiedzialna za transport tlenu z płuc do całego organizmu, a mioglobina zwiększa zaopatrzenie mięśni w tlen, co jest ważne dla ich czynności.
Złą stroną jest to, że żelazo nie jest w sposób wydajny wchłaniane przez jelito cienkie, w wyniku czego może dojść do nagromadzenia się żelaza w jelicie grubym. To z kolei może spowodować niekorzystne zjawisko zwane stresem oksydacyjnym. Dochodzi do niego wówczas, gdy wolne rodniki powstałe wskutek nadmiaru żelaza przewyższają zapasy przeciwutleniaczy. Niedobór przeciwutleniaczy jest przyczyną niedostatecznej ochrony przed wolnymi rodnikami; w tej sytuacji układ odpornościowy nie działa prawidłowo.
Wreszcie ogrzewanie mięsa powoduje powstanie dwóch związków, które mają działanie rakotwórcze: są to aminy heterocykliczne i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Aminy heterocykliczne powstają w wyniku ogrzewania mięsa do bardzo wysokiej temperatury, wyższej niż ta, która wystarcza zwykle do dobrego upieczenia. Mięso i drób zawierają dużo związków, które po ogrzaniu zmieniają się w aminy heterocykliczne. Szczególnie zwęglenie powierzchni pieczonego mięsa powoduje powstanie dużej ilości amin heterocyklicznych. Smażenie ryb powoduje powstanie mniejszej ilości amin, a warzywa produkują ich mało lub wcale.
Wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne tworzą się podczas pieczenia mięsa na grillu, gdy tłuszcz z pieczonego mięsa kapie na źródło ciepła. Unoszący się dym zawiera wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, które osiadają na przygotowywanym mięsie. Mogą się one tworzyć również bezpośrednio na powierzchni mięsa, gdy jest ono pieczone w bardzo wysokiej temperaturze. Te dwa związki stykają się z błoną śluzową okrężnicy i odbytnicy podczas trawienia i mogą działać rakotwórczo. Aby zredukować ilość tych szkodliwych związków, należy:
♦ Piec, gotować na parze lub dusić mięsne potrawy. Metody, które ogrzewają mięso do wysokiej temperatury, jak grillowanie lub smażenie, powodują powstawanie większej ilości amin heterocyklicznych.
♦ Jeść mięso raczej średnio niż dobrze wysmażone.
♦ Nie jeść potraw przypalonych lub zwęglonych.
♦ Jeżeli bardzo lubisz mięso grillowane, staraj się je marynować przynajmniej przez cztery godziny przed pieczeniem. Takie przygotowanie w dużej mierze zapobiega tworzeniu się amin heterocyklicznych.
Polecam
Nie domagam się, aby całkowicie wyeliminować czerwone mięso z diety, ale radzę, aby jeść je tylko przy rzadkich okazjach, kilka razy w miesiącu. Należy przy tym wybierać chudsze kawałki, na przykład polędwicę.
Próbuj również grillować jarzynowe kotlety zamiast hamburgerów. Przerzuć się na ryby, aby nie pozbawiać organizmu niezbędnego białka. Olej rybny może nawet zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.