Konsultacje przed badaniem

Przed zabiegiem należy się spotkać z lekarzem przeprowadza­jącym wziernikowanie lub z jego asystentem. Na tym spotka­niu lekarz przeprowadzi z pacjentem wyczerpujący wywiad, ze szczególnym uwzględnieniem reakcji alergicznych na leki uspokajające używane przy zabiegu lub inne, problemy z krzep­nięciem krwi lub inne schorzenia, a także stany, które mogą wpłynąć na zabieg i ewentualnie spowodować komplikacje.

Niektóre leki przyjmowane przez pacjenta trzeba będzie od­stawić na jakiś czas przed zabiegiem lub zmienić ich sposób po­dawania i dawki. Dotyczy to szczególnie leków, które zmniejsza­ją krzepliwość krwi, gdyż może to spowodować nadmierne krwa­wienie po usunięciu polipa lub po pobraniu próbki tkanki do badania histopatologicznego (biopsji). Lista leków zmniejszają­cych krzepliwość krwi jest długa. Znajdują się tam pochodne kumaryny (antywitaminy K), warfaryna, enoxparin, clopidogrel, aspiryna (kwas acetylosalicylowy) oraz wszystkie niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak ibuprofen i naproxen. Często le­karz zaleci odstawienie tych leków na 5 do 7 dni przed zabie­giem. Należy więc zgłosić się do lekarza odpowiednio wcześnie, żeby mieć dosyć czasu na zastosowanie się do jego zaleceń.

Podczas tego spotkania konsultacyjnego lekarz przedyskutu­je z pacjentem ryzyko i korzyści zabiegu i wyjaśni, jak będzie przebiegać przygotowanie do zabiegu. Lekarz wyjaśni również, że pod wpływem leków uspokajających zabieg będzie bezbolesny. Celem tego spotkania jest także wyjaśnienie pacjentowi istoty zabiegu. Każdy troskliwy lekarz z pewnością potrafi się z tego zadania wywiązać i uspokoić pacjenta, tak że pacjent przystąpi do zabiegu bez niepotrzebnych obaw.

Zgoda na zabieg

Bezpośrednio przed zabiegiem lub podczas wstępnej konsulta­cji pacjent będzie musiał podpisać zgodę na zabieg. Nie jest to, ściśle biorąc, dokument prawny. Formularz, który się podpisu­je, stwierdza jedynie, że pacjent został poinformowany o ryzy­ku i korzyściach zabiegu. Mimo to wielu pacjentów odczuwa to jak podpisanie na siebie wyroku śmierci. To jest absolutnie błędne podejście. Z zabiegiem związany jest wprawdzie pewien stopień ryzyka, ale korzyści z niego niewątpliwie przeważają teoretyczne ryzyko. Nie tylko nie podpisujesz wyroku śmierci na siebie, ale wprost przeciwnie – chronisz swoje życie!

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.